Liczba przystanków kolejowych modernizowanych w ramach rządowego programu przystankowego zmalała o jeden. Po wykreśleniu z listy inwestycji modernizacji przystanku Wykno nie wpisano na nią innych obiektów. Zarządca infrastruktury tłumaczy to ograniczeniami czasowymi związanymi z harmonogramem uzgodnionym z MI.
PKP PLK poinformowały niedawno o
rezygnacji z przebudowy infrastruktury przystankowej w leżącym w województwie łódzkim Wyknie. Jeszcze niedawno spółka zapowiadała, że zmodernizuje tamtejsze perony, korzystając ze środków rządowego programu przystankowego na lata 2021-2025. Zakres niezbędnych prac miał jednak okazać się szerszy, niż pierwotnie zakładano, a przewidziany budżet nie pozwolił na realizację robót dodatkowych.
Więcej środków na bieżące wydatki w innych miejscowościach
Pewna pula pieniędzy została więc uwolniona. Mimo że na liście rezerwowej programu wciąż znajduje się sporo lokalizacji, w tym z obszaru województwa łódzkiego, zarządca infrastruktury nie przewiduje podjęcia prac w żadnej z nich. – Szacowane koszty modernizacji przystanku Wykno zostaną przeznaczone na bieżące wydatki w ramach programu przystankowego – mówi Anna Znajewska-Pawluk z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Dlaczego PLK nie zdecydowały się na przebudowę innego obiektu, w którego przypadku zakres robót byłby mniejszy niż w Wyknie? – W tym roku nie planujemy przenoszenia przystanków z listy rezerwowej na podstawową – tłumaczy nasza rozmówczyni. Zarządca infrastruktury przygotowuje się bowiem do zakończenia realizacji programu.
MI krytycznie o programie
Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami MI podobny fundusz celowy związany z budową nowych i przebudową istniejących przystanków
nie będzie już funkcjonował w kolejnych latach. Resort twierdzi bowiem, że wprowadzone przez poprzedni rząd rozwiązanie nie okazało się optymalnym narzędziem do inwestowania w infrastrukturę kolejową. – Obecnie działania w tym zakresie są realizowane w zdecydowanej większości
w Krajowym Programie Kolejowym jako element projektów inwestycyjnych na liniach kolejowych – mówi Anna Szumańska, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. Program przystankowy miał jej zdaniem tylko charakter uzupełniający.
– Część przystanków, które powstały w ramach programu, ma parametry przewyższające faktyczne potrzeby, a także jest wykorzystywana w niewielkim stopniu. Wskazują na to dane UTK o wymianie pasażerskiej – dodała przedstawicielka ministerstwa. Podkreśliła, że zbyt długi był też czas realizacji inwestycji.